W dniu 15 czerwca odbyło się kolejne spotkanie skierniewickiego ogniska WTM SYCHAR. Uczestniczyło w nim 14 osób, a jego gospodarzem był nasz opiekun duchowy, ksiądz Grzegorz, który zaprosił nas do ogrodu za plebanią.
Na początku dzieliliśmy się przemyśleniami, jakie nasunęły się nam po usłyszeniu czytania z Ewangelii św. Mateusza z dnia – Mt 5, 38 – 42. Poniżej cały fragment:
Prawo odwetu
38 Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb! 39 A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Lecz jeśli cię kto uderzy w prawy policzek, nadstaw mu i drugi! 40 Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! 41 Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące! 42 Daj temu, kto cię prosi, i nie odwracaj się od tego, kto chce pożyczyć od ciebie.
Potem Ewa przedstawiła nam przygotowany przez siebie temat – WIARA. Oto kilka przekazanych przez nią myśli:
- – wiara to jedna z trzech (wraz z nadzieją i miłością) cnót teologalnych, otrzymujemy ją na chrzcie świętym, bez niej i pozostałych cnót chrześcijaństwo byłoby martwe
- – wiara uzdalnia nas do poznania i przyjęcia prawd objawionych
- – Duch Święty uzdalnia nas do poznawania Boga, nawiązywania z nim osobistej relacji
- – wiara to okazywanie Bogu posłuszeństwa, życie zgodne z Jego Wolą – nie powinno to być jednak ślepe posłuszeństwo, ale podejmowane z miłości do Boga, innych i siebie
- – posłuszeństwo służy naszemu dobru – Bóg wie lepiej
- – wzorem posłuszeństwa jest Jezus
- – posłuszeństwo to decyzja rezygnacji z siebie, wymaga zaangażowania, ofiary, nieraz heroizmu
- – zaufanie może prowadzić nas do posłuszeństwa
- – bez zaufania nasza wiara staje się mała
- -nieraz przechodzimy próby wiary – wtedy ufność i posłuszeństwo mogą nas uratować – opierajmy się wtedy na Bogu, szukajmy Jego prowadzenia i Jego Woli, na wzór Jezusa
- – wiara jest nam dana – jako łaska, dar Boży – i zadana – wymaga naszej odpowiedzi, współpracy, wysiłku
- – wiara bez uczynków jest martwa
- – wiara rodzi się ze słuchania
- – potrzebujemy Kościoła, aby wzrastać w wierze – nikt nie może wierzyć sam, jeżeli nie będzie go prowadziła wiara innych
Po wykładzie Ewy był czas na wymianę refleksji, które przyszły nam na myśl w związku z usłyszanym tematem. Pogoda nam dopisała, kosy pięknie śpiewały… Bogu niech będą dzięki za ten darowany nam wspólny czas!